O błędzie w obliczeniu ceny z uwagi na błędną stawkę podatku VAT

Trzy razy już tu pisałem o problemie z orzecznictwem KIO dotyczącym uznawania bądź nie błędnie zastosowanej stawki podatku VAT za błąd w obliczeniu ceny skutkujący – rzecz jasna – odrzuceniem oferty na podstawie art. 89 ust. 1 pkt 6 Pzp (tu, tu i tu). W orzecznictwie panowała absolutna loteryjność, część członków KIO (zapewne większość) orzekała, że stawka VAT nie powinna w ogóle obchodzić wykonawcy, pozostała zaś część – że wręcz przeciwnie, wszak właśnie stawka podatku VAT to istotny element ceny, o czym świadczy samo brzmienie definicji ceny w naszym prawie. W ostatniej z tych notek pisałem o inicjatywie Prezesa UZP, który zdecydował się zaskarżyć jeden z wyroków negujących odrzucenie oferty w takiej sytuacji do sądu okręgowego, a sąd ten – by wątpliwości rozwiać absolutnie – zadał w tej sprawie pytanie Sądowi Najwyższemu.

Uchwałę SN (III CZP 52/11) w tej sprawie (a właściwie dwóch sprawach, bo w jednej ze skargi UZP, a w drugiej ze skargi podmiotu, którego odwołanie oddalono) ogłoszono już prawie dwa miesiące temu, 20 października, i już wtedy było wiadomo, że przeważyło stanowisko tej części orzecznictwa, która wiązała z błędną stawką podatku VAT obowiązek odrzucenia oferty. Dopiero jednak ostatnio pojawiło się na stronie UZP uzasadnienie tej uchwały, na które czekałem, aby zabrać (ponownie) głos w tej sprawie. Uzasadnienie o tyle ciekawe, że pozwala nam coś więcej wnioskować na temat dalszego postępowania. Nie ma co bowiem ukrywać, że uchwała ta powinna stanowić wytyczną dla orzekania wszelkich organów niższej instancji, w tym KIO – choć dopiero czas pokaże, czy faktycznie tak będzie.

Co ciekawego w uzasadnieniu znajdziemy? Pierwszy miły akcencik już na początku – stwierdzenie sądu, który zadał pytanie, zwracające uwagę, że w orzecznictwie sądów powszechnych sprawa była jednolicie dotąd oceniania – i to odmiennie niż przez większość KIO. Słusznie także SN zwrócił uwagę (nie wiedzieć czemu, tak często o tym w KIO zapominano) na definicję ceny w art. 2 pkt 1 Pzp, odsyłającą w tym zakresie do ustawy o cenach, zgodnie z którą podatek VAT stanowi niewątpliwie element ceny. Nie wiedzieć czemu w pewnym momencie SN mówi o odrzuceniu oferty w kategorii „uprawnień” zamawiającego, a nie obowiązków, dla toku rozumowania nie ma to jednak znaczenia. SN zwraca też uwagę na możliwość poprawy jako „omyłki wrocławskiej” nieprawidłowej stawki podatku VAT w ofercie – ale tylko wtedy, gdy to Zamawiający wskazał w SIWZ stawkę jakiej należy użyć (które to rozwiązanie osobiście zawsze odradzałem, choć być może przyjdzie nad nim się jeszcze raz zastanowić).

Boję się tylko jednego. W podsumowaniu uzasadnienia SN napisał, że chodzi o zapewnienie porównywalności ofert i uczciwej konkurencji. Że realizację tych zasad „zaburzałoby dokonywanie oceny ofert, w których ceny oferowane za wykonanie tej samej usługi byłyby skalkulowane z uwzględnieniem różnych stawek podatku VAT”. To oznacza, że idąc tropem tego uzasadnienia zamawiacz musiałby ustalić jedną, prawidłową stawkę podatku VAT w przypadku każdego zamówienia. Tymczasem świat VAT-u nie jest biało-czarny. Co prawda sporo uczyniono w celu ujednolicenia interpretacji podatkowych, to jednak wciąż zdarzają się przypadki, gdy przyjdzie wykonawca z inną od oczekiwanej stawką podatku VAT będąc uprawnionym do jej stosowania – choćby na podstawie interpretacji wydanej przed wprowadzeniem owych przepisów ujednolicających, gdy każdy US był sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem. A takie interpretacje wciąż są dla podatnika ważne – do momentu ich wycofania lub zmiany przepisów, na podstawie których je wydano…

2 komentarze do: “O błędzie w obliczeniu ceny z uwagi na błędną stawkę podatku VAT

  1. Jest jeszcze przepis art. 91 ust. 3a. Na jego tle występują ciekawe sytuacje przy zamawiającym, który nie jest podatnikiem podatku VAT i wykonawcy zagranicznym unijnym. Taki wykonawca musi wtedy doliczyć do ceny podatek VAT wg stawki obowiązującej w jego kraju i wpłacić ten podatek potem do swojego lokalnego (zagranicznego z punktu widzenia zamawiającego) urzędu skarbowego. A że stawka VAT zagraniczna nie musi być wcale równa stawce polskiej…

    • Nawet jeśli zamawiacz jest podatnikiem VAT (coraz mniej chyba takich, co nie są), sytuacja taka może się przydarzyć, jeśli usługa będzie podlegała opodatkowaniu w kraju wykonawcy. Już przynajmniej parę razy takie sytuacje mi się zdarzały :) Ale stuprocentowa racja – to jeszcze dobitniej pokazuje, że ideału w postaci porównywalności ofert (przez co SN rozumie m.in. identyczną stawkę VAT) nawet pomijając cienie polskiego systemu podatkowego i tak zawsze uzyskać się nie da :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *